Na wzór Elektry Sofoklesa. / cz.2/
Antoni:Już się zjawiłem,jam twój wierny sługa
Choć nasza sprawa tajemna i może nie długa.
Jarosław::Nie mów zbyt szczerze,nie mów rozwlekle
Bo ci opozycjoniści gotowi nas posłuchać w piekle
A przecież to piekło my im przygotowujemy
Więc zamilcz o kłamstwach którymi operujemy.
Antoni:Twoja i moja jest przecież ta wola
A nasze rządy wyznacza prawna swawola.
Więc niechże ten Zbyszek a także niejaki Duda
Nie działają bezmyśnie jak jakaś maruda.
Jarek:Więc przystąpmy mój Antoni wreszcie do działania
A zacząc trzeba od opozycji -także w sejmie -ich wyciszania.
Przecież tam mamy marszałka swojego
Który jest zależny od dobroczyńcy swego.
Informacja:Za kilka dni ciąg dalszy.
Antoni:Już się zjawiłem,jam twój wierny sługa
Choć nasza sprawa tajemna i może nie długa.
Jarosław::Nie mów zbyt szczerze,nie mów rozwlekle
Bo ci opozycjoniści gotowi nas posłuchać w piekle
A przecież to piekło my im przygotowujemy
Więc zamilcz o kłamstwach którymi operujemy.
Antoni:Twoja i moja jest przecież ta wola
A nasze rządy wyznacza prawna swawola.
Więc niechże ten Zbyszek a także niejaki Duda
Nie działają bezmyśnie jak jakaś maruda.
Jarek:Więc przystąpmy mój Antoni wreszcie do działania
A zacząc trzeba od opozycji -także w sejmie -ich wyciszania.
Przecież tam mamy marszałka swojego
Który jest zależny od dobroczyńcy swego.
Informacja:Za kilka dni ciąg dalszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz