Franek taśmiarz.
Już trzecią dobę ta angielska taśma główna
Coraz to bardziej naderwana,jej praca nierówna.
Gdyby się zerwała,całą upadową zupełnie by zrujnowało
A mnie jako sabotażystę,więzienie by czekało.
Stanął nade mną sztygara zastępca
I zaczął wyklinać co miał siły
Ty su...n synie pieroński,ja ciebie za..bię,
Dzieci mieć nie będziesz więc one po Warszawie
Nie będą za tramwajami goniły.
Więc taśmę zszyłem,by się nie zerwała
Aby prze trzy doby awaria nie trwała..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz