A.A f o r y z m y
Przejście z opozycji do rządzącej koalicji to nie zmiana światopoglądu a jedynie konieczna,korzystna roszada

Im dłuższe rządy,tym większy dyletantyzm rządzących.

Dałby niejeden dychę i to nie jedną,byle rządowa koalicja dychać przestała.

Można być kolejno ministrem w wielu resortach,ale komu to,poza ministrem jest przydatne?

Dokooptowany minister odpowiada mądrością całemu rządowi.Żal tylko narodu.

W koalicyjnej drużynie rządowej też trafiają się czarne owce.

Powołanie ignoranta na ministra dowodzi ignorancji premiera lub sterującego premierem ośrodka władzy politycznej.

Koalicja rządowa ,niczym karawana,wlecze naród przez bezdroża biedy i bezprawia.