Jaka wartość tej prawdy?
Słowa to tylko słowa i te słowa oraz stanowisko wypowiadającego
je nie zawsze są nośnikami prawdy i rzeczywistej wartości.
Jeśli prezes partii nie zna wartości słów,swych słów, to i słuchacz
nie może uznawać ich za prawdę i nośnik wartości.

Dylemat.
Gdyby za każdą używkę ludzi aresztować
/alkohol,tytoń,amfetamina i kawa/
Puste by były fabryki i urzędy
I pusta także sejmowa ława
Więcej rozsądku w prawa tworzeniu
To mniej "przestępców"w ponurym więzieniu.