A f o r y z m y
Z młodzieżówką w partii jest jak z bykiem
i cielętami.Byk wie wszystko i rządzi
a cielęta mają słuchać i swoje robić.
Podobno cierpienie uszlachetnia
ale tylko wartościowe natury.
Nawet cierpliwość fanów PiS-u
już się definitywnie kończy.
Cnota i niecnota,z biegiem
czasu tracą na wartości.
Z młodzieżówką w partii jest jak z bykiem
i cielętami.Byk wie wszystko i rządzi
a cielęta mają słuchać i swoje robić.
Podobno cierpienie uszlachetnia
ale tylko wartościowe natury.
Nawet cierpliwość fanów PiS-u
już się definitywnie kończy.
Cnota i niecnota,z biegiem
czasu tracą na wartości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz