MAŁPOLUDY.
My co wiemy to powiemy,nie lubimy bowiem ściemy.
Przecież wśród naszych,do nas należnych są różne rasy.
Lecz - prócz wyjątków - wzajemnie się uznajemy
Jedni na drugich wcale nie nalatują
I różne zapatrywania zawsze tolerujemy.
No a u ludzi wciąż trwają jakieś partyjne spory
Wyznawane religie dalekie są do uznawania.
Czyż ludzi rozumu nie mają?
A może ich rozumy mąci chęć bezwzględnego panowania?
Pewnie tam u nich panuje przekonanie
Że jeśli ktoś jest inny niechże istnieć przestanie
My co wiemy to powiemy,nie lubimy bowiem ściemy.
Przecież wśród naszych,do nas należnych są różne rasy.
Lecz - prócz wyjątków - wzajemnie się uznajemy
Jedni na drugich wcale nie nalatują
I różne zapatrywania zawsze tolerujemy.
No a u ludzi wciąż trwają jakieś partyjne spory
Wyznawane religie dalekie są do uznawania.
Czyż ludzi rozumu nie mają?
A może ich rozumy mąci chęć bezwzględnego panowania?
Pewnie tam u nich panuje przekonanie
Że jeśli ktoś jest inny niechże istnieć przestanie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz