Szukaj na tym blogu

sobota, 8 grudnia 2012

F r a s z k a
 Idea czy choroba J.K?
Ciągłe napaści i słowa krytyki
A wszystko donośne jak kościelne dzwony
I żal serdeczni bierze człowieka
Że aż tak bardzo ten umysł zniewolony.
Cóż to za wiara?Jakaż to idea?
Wciąż ponura mina,wciąż naburmuszony.
Polska i naród nie ma dlań wartości
Bo ma nienawiścią umysł zniewolony.
Bezczelnie wyciąga ludzi na ulice
I ciągłej uwagi wielce złakniony
Ma władzy pragnienie za wszelką cenę
Obsesją zemsty umysł zniewolony.
Czy można mu pomóc?Jak mu zadać kłam?
W postanowieniu pomocy od lat już trwam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niestety

 Jeśli przez działkę,obok altanki i trzepaka, ma superszybka kolej przebiegać.Działkowiczowi przystanek się zrobi i na rowerku nie musi peda...