Fraszka:Igła nie szydło.
Prościutka igła z kształtnym uszkiem
Zgrabnie się uwija nad materią szytą
I szyje,szyje nieforemne ściegi
Bo nitkę ma szorstką na szpuli ukrytą.
I dobrze dla niej,że to zgrabne ucho
A nawet czasem jakby ucha dwa
Nie jest zamknięte na polecenia szwacza na głucho
Więc szycie,choć pogmatwane,wciąż jednak trwa.
Tylko żal patrzeć jak materia szyta
Jak w piecu popękana blacha bąblami pokryta.
Czyżby ta igła,nie szydło,to igła piekielna?
A kupującym się zdawało że będzie samodzielna.
Prościutka igła z kształtnym uszkiem
Zgrabnie się uwija nad materią szytą
I szyje,szyje nieforemne ściegi
Bo nitkę ma szorstką na szpuli ukrytą.
I dobrze dla niej,że to zgrabne ucho
A nawet czasem jakby ucha dwa
Nie jest zamknięte na polecenia szwacza na głucho
Więc szycie,choć pogmatwane,wciąż jednak trwa.
Tylko żal patrzeć jak materia szyta
Jak w piecu popękana blacha bąblami pokryta.
Czyżby ta igła,nie szydło,to igła piekielna?
A kupującym się zdawało że będzie samodzielna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz