Sąsiedzka rozmowa.
Walenty!Jak to jest z tymi rządowymi limuzynami?Czy one są z blachy
czy też może z kartonu?
One są ze stali i trochę są opancerzone.Ale nie one winę ponoszą tylko ministry
co mają mózgi opancerzone,nie znają drogowego kodeksu i znaków drogowych
zupełnie nie rozróżniają.Mają się za ważniejszych niż my obydwaj.
Ale to pewnie jacyś idioci.
Walenty!Jak to jest z tymi rządowymi limuzynami?Czy one są z blachy
czy też może z kartonu?
One są ze stali i trochę są opancerzone.Ale nie one winę ponoszą tylko ministry
co mają mózgi opancerzone,nie znają drogowego kodeksu i znaków drogowych
zupełnie nie rozróżniają.Mają się za ważniejszych niż my obydwaj.
Ale to pewnie jacyś idioci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz