Szukaj na tym blogu

środa, 6 września 2017

Fraszka:Andrzej i Beata.
Kiedyś,nie dawno,z Andrzejem działał
I wspólnie pewne sukcesy razem osiągali                                     Przyjaźń i współpraca                        
Lecz wtrącił się Jarosław,pewnie zazdrośnik                                  jak kościelna taca.
I tamci dwoje współpracy zaprzestali.                                           Jedni datki dają
Więc Andrzej teraz sam już bez Beaty                                             inni zabierają.
Wciąż od Jarosława otrzymuje baty.
A morał z tego zdarzenia taki pewnie będzie
Że Beata gdzieś jako sołtys dumnie zasiędzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niestety

 Jeśli przez działkę,obok altanki i trzepaka, ma superszybka kolej przebiegać.Działkowiczowi przystanek się zrobi i na rowerku nie musi peda...