Szukaj na tym blogu

czwartek, 2 kwietnia 2020

W s p o m n i e n i e .
Gdy w latach 1950 - 1956 w Rabce pracowałem
Zanim do kopalnianego karnego batalionu  mnie zesłano
Jako nauczyciel z powszechnym walczyłem analfabetyzmem
I pewnie dlatego za wroga kraju mnie uznano.
A dzisiaj,po latach niemal siedemdzisięciu
Mnie i mnie podobnych za represjonowanych nie uznano.
Nie wiemy czy to opieszałość czy zła wola Urzędu
Bo dotychczas nikt nie przyznaje się do błedu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niestety

 Jeśli przez działkę,obok altanki i trzepaka, ma superszybka kolej przebiegać.Działkowiczowi przystanek się zrobi i na rowerku nie musi peda...