Fraszka:Żywot wójciny.
Spokojny żywot i dobrą pracę miała.
Ludzie jej słuchali.Górnikom pracę obiecywała.
Ale ją do Warszawy,do rządu powołali
Niby była szczęśliwa lecz działania od niej żądali.
A przecież ona,dobrze nic robić nie umiała
Więc ją ta władza popsuła i zdegenerowała.
Więc morał z tego wyraźny wynika
Nie pchaj się do władzy gdy masz mentalność urzędnika.
Spokojny żywot i dobrą pracę miała.
Ludzie jej słuchali.Górnikom pracę obiecywała.
Ale ją do Warszawy,do rządu powołali
Niby była szczęśliwa lecz działania od niej żądali.
A przecież ona,dobrze nic robić nie umiała
Więc ją ta władza popsuła i zdegenerowała.
Więc morał z tego wyraźny wynika
Nie pchaj się do władzy gdy masz mentalność urzędnika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz