Moskiewskie przedszkole.
Wczoraj,u nas,jakby wielkie święto było
Coś nam wszystkie garnki wyczyściło
Więc nie było dziś obiadu
Z podwieczorku nawet najmniejszego śladu.
Ci z zachodu,prezydenta przeciwnicy
Nie sprzedają mięsa,jarzyn i pszenicy.
Za tą napaść w Ukrainie
Nasza piękna Rosja ginie.
Nas prezydent nie zagłodzi
Tak jak dziadków kiedy byli młodzi.
Wczoraj,u nas,jakby wielkie święto było
Coś nam wszystkie garnki wyczyściło
Więc nie było dziś obiadu
Z podwieczorku nawet najmniejszego śladu.
Ci z zachodu,prezydenta przeciwnicy
Nie sprzedają mięsa,jarzyn i pszenicy.
Za tą napaść w Ukrainie
Nasza piękna Rosja ginie.
Nas prezydent nie zagłodzi
Tak jak dziadków kiedy byli młodzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz